Wystawa: Cienie i Światła

Byłam dzisiaj na wystawie Cienie i Światła. Nawet fajna, choć spodziewałam się czegoś innego. Uważam, że większość obrazów na siłę dopasowano do tego tematu. Wcale nie przedstawiały igrania ze słońcem, ukazywania cieni, zabawy jasnością. Brakowało mi obrazów Vermeera. On to dopiero umie przedstawiać świałtło i cień. Chociażby jego "Czytająca list". Rewelacja! Jednak jak powszechnie wiadomo Polski nie stać na sprowadzenie takich obrazów...
Jednak mimo wszystko spodobało mi sie kilka obrazów. Np. "Kosz ze szkłem" S. Stoskopffa - wspaniale prtzedstawione kieliszki, Jak prawdziwe! Podobała mi się perspektywa zastosowana w " Galerii muzealnej - widok imaginazcyjny Wielkiej Galerii w Luwrze" H. Roberta. Piękny był pejzaż przedstawiony na obrazie "Most San Rocco i wodospady Tivoli" Graneta. Zastanawiająca była "Enigma" Dorea ukazaa w granacie. Dośc kontrowersyjny może być obraz Gervexa - "Rolla". Naga kobieta leżąca na łóżku ze zmiętą pościelą. I mężczyzna odarzjący ją długim, pożegnalnym spojrzeniem.
Niestety było dużo portretów i obrazów pulchnych, białych pań.
Można było także znaleźć obrazy zupełnie nietypowe, z zupełnie innymi pociągnięciamy pędzla. Było one niesamowite. A w końcowej sali znajdują się prace nowoczesne. Supiające się nei tyle na formie, ile na ukrytej treści.
Uważam, zę wystawa jest warta obejrzenia (ulgowy 12 zł) z tym, że nie ma co się nastawiać na coś niesamowiego i znanego. Owszem są obrazy Picassa, Moneta, ale te mniej znane. Jak chcecie obejrzeć tą wsytawę to się pospieszcie. Otwarta tylko do 19.06!!!

Również byłem na tej wystawie i miałem okazję oglądać wyżej wymienione dzieła. Generalnie bardzo mi się podobało, szczególnie pierwsza część. Obrazy są ułożone chronologicznie, epokami, co jest bardzo dobrym pomysłem. Można w ten sposób porównać różne sposoby malowania i spojrzenia na sztukę. Jak wspomniała koleżanka, są obrazy zarówno Picassa, jak i Moneta, jednak te mniej znane. Brakuje trochę bardziej reprezentacyjnych dzieł. W ostatniej sali znajduje się troche kiczu.... tak zwanej 'sztuki' nowoczesnej. Osobiście jej nie trawię, jednak gusta są różne. Z pewnością autor chce coś przekazać, szkoda tylko że w takiej a nie innej formie.

Przepraszam Was bardzo jeżali Was obrażę (a często to robię NIECHCĄCY) nie macie na co hajsu wydawać?

Powyższą wypowiedź zredagowała i napisała Wiki Laughing

no, jak widać, nie mamy, tylko jakaś kultura nam w głowie, rozwój intelektualny, w ogóle, beznadzieja...

ale śmieszne Wink